Moja swinka i kosiniak kamysz maja konwencje,
Ekologia priorytetem
I O ZYWNOSCI.
Letni czas powoli dobiega konca.lato odchodzi by ustapic miejsca jesieni.
Wszyscywracaja z urlopow i wakacji.
rodzina mnie wkurwi ajka zwykle.mus uchodzic w spokojne miejsceale problem mialam drobny uraz.noga niesprawna .chodzic nie chce i boli.wrocilismy do sartch czasow z dziecinstwa gdy czolgslismy sie bawiac sie w wojsko.teraz czolganie jako jedyny srodek transportu.daleko sie nie najedzie przejsc sie moge conjwyzej na balkon do wc lub na wycieraczke tuz przy drzwiach.
posiedzilam sobie na wycieraczce nie ma jak zyc z tymi dziwakami.
wrocilam do pokojuzamknelam sie przed jolcia.
leze w lozku i czytamradio rzadziej wlaczam bo nie mm humoru.
koronka w stalych intencjach.
czarek wrocil z wypadu na balkany.fajnieelis sie cieszy.