czwartek, 24 listopada 2022

czy milosc moze przetrwac tsunami

 najwazniejsze to miec kogos bliskiego chocby swiat sie skonczyl


kiedys zycie bylo proste

kiedys wstawalam rano bo szkola a teraz moge spac do ktorej chce ale...

nawet tsunami nas nie rozdzieli jesli ....


moja milosc do ciebie jest silniejsza od smierci

ale...


mozna odpowiadac to nie twoja sprawa...ale to oddala nas od ludzi

niektorzy ludzi nie sa nic warci ale sa tez tacy ktorzy sa warci za duzo

czarek przywiozl muszle z wloch


obietnice ktorych nie mozna dotrzymac


co robisz gdy w twoim baku jest prawie pusto....i nie chodzi o samochod i paliwo

z pustego nawet salomon nie naleje

czwartek, 20 października 2022

czy kiedys było lepij?

 kiedys zycie bylo prostsze

teraz wszystko jest do gory nogami

po 30 roku zycia nie nastapily zmiany an lepsze

kiedys lubilam zdjecia 



dzieci bawia sie w ,,zegarek''a tymczasem dorosli bawia sie w cos innego


poniedziałek, 29 sierpnia 2022

sobota, 20 sierpnia 2022

lato

 Letni czas powoli dobiega konca.lato odchodzi by ustapic miejsca jesieni.

Wszyscywracaja z urlopow i wakacji.

poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Poniedzialek

 rodzina mnie wkurwi ajka zwykle.mus uchodzic w spokojne miejsceale problem mialam drobny uraz.noga niesprawna .chodzic nie chce i boli.wrocilismy do sartch czasow z dziecinstwa gdy czolgslismy sie bawiac sie w wojsko.teraz czolganie jako jedyny srodek transportu.daleko sie nie najedzie przejsc sie moge conjwyzej na balkon do wc lub na wycieraczke tuz przy drzwiach.

posiedzilam sobie na wycieraczce  nie ma jak zyc z tymi dziwakami.

wrocilam do pokojuzamknelam sie przed jolcia.

leze w lozku i czytamradio rzadziej wlaczam bo nie mm humoru.

koronka w stalych intencjach.

czarek wrocil z wypadu na balkany.fajnieelis sie cieszy.


poniedziałek, 20 czerwca 2022

Tomasz Lis ocs sie konczy by sie zaczlo cos nowego


kiedys prowadzil fakty tvn....ale to dawne czasy

 Czy Tomasz Lis bedzi starrowal z list PO podczas najblizszych wyborow w Polsce?

WYMARZONY KANDYDAT CZY WRECZ PRZECIWNIE...

WIEDZIAL ze go usuna z wydawnictwa?


jest to czlowiek emocjonalny jak wiele dziennikarzy w Polsce?



niedziela, 8 maja 2022

Jestes w kryzysie?

 Temat samobójstwa jest w społeczeństwie tematem tabu. Nie wiemy, jak rozmawiać i jak pomagać osobom w kryzysie. Często nasze „jutro będzie lepiej” sprawia, że jest nawet gorzej. O to, jak rozmawiać z osobami z myślami samobójczymi zapytaliśmy suicydologa - dr Halszkę Witkowską. Kieruje ona projektem „Życie warte jest rozmowy”. Jego celem jest kompleksowe wsparcie cierpiących z powodu myśli samobójczych, ich rodzin oraz tych, których dotknęła żałoba z powodu odejścia bliskich w ten sposób.



— Depresja jest coraz częstsza w naszym społeczeństwie, mamy także do czynienia ze wzrostem zachowań samobójczych. Projekt „Życie warte jest rozmowy” porusza takie – nie ukrywajmy – bardzo trudne tematy.
— Ludzie boją się tematyki związanej z problemem samobójstw. Nie wiedzą, jak rozmawiać i jak pomagać osobom w kryzysie suicydalnym. Dlatego w ramach projektu „Życie warte jest rozmowy” organizujemy spotkania z ekspertami, na których możemy otrzymać praktyczne informacje dotyczące tego, jak pomagać osobie w kryzysie samobójczym. Często bywa tak, że osoby w kryzysie boją się mówić, ponieważ lękają się reakcji otoczenia. Niejednokrotnie wstydzą się przyznać, że mają myśli samobójcze. Z drugiej strony boją się zbagatelizowania ich kryzysu. Najgorsze, co może usłyszeć osoba w kryzysie, to: „Inni mają gorzej.” albo coś w stylu: „Co ty gadasz za głupoty?”.— Co się wtedy dzieje?

— W tym momencie ktoś, kto cierpi, zostaje zupełnie sam. Gdy rozmawiam z kimś, kto kogoś stracił w wyniku samobójstwa, to bardzo często słyszę takie zdanie: „Ale on nikomu nic nie powiedział. Był taki uśmiechnięty. Dawał sobie radę i wszyscy go lubili”. Dopiero gdy spojrzymy z dwóch perspektyw, to jesteśmy w stanie zrozumieć tragizm tej sytuacji. Osoba w kryzysie nie mówi, bo się wstydzi i boi. Otoczenie natomiast nie wie, jak rozmawiać i reaguje ucieczką od tematu albo bagatelizowaniem sytuacji. Wynik jest taki, że do komunikacji nie dochodzi, a gdy stanie się tragedia, jaką jest śmierć samobójcza, wtedy często usłyszeć można: „ale nic tego nie zapowiadało, przecież nigdy nie powiedział, że ma jakieś problemy.” Nie powiedział, bo nikt nie słuchał.

— Zaklęty krąg. Może powinienem najpierw spytać nie tyle „Jak rozmawiać?”, ale „Dlaczego rozmawiać?”. Co dobry dialog sam w sobie zmienia i z jakiego powodu się go boimy?
— Przede wszystkim jest tak, że osoby, które myślą o odebraniu sobie życia, skupiają się na tym, że wszystko jest ich winą. Można powiedzieć o pewnym podziale – na tych, co obwiniają świat za swoje niepowodzenia i na tych, co obwiniają siebie. Osoby ze skłonnościami autodestrukcyjnymi uważają, że wszystko jest ich błędem i to oni są beznadziejni i nie dają rady. Wszystkim się obciążają. Sądzą, że są beznadziejnym mężem, ojcem, żoną, przyjaciółką… W momencie, kiedy z nikim nie rozmawiają, są w takim zawężeniu sytuacyjnym i myśleniu — Na czym ono polega?

— Takie osoby zaczynają sobie opowiadać po swojemu życie z perspektywy wspomnianego zawężenia. Nie widzą szerszego kontekstu. W momencie, kiedy nie rozmawiam z drugim człowiekiem, to nie zderzam swojego punktu widzenia z inną perspektywą. Jeśli ja Panu opowiem o moich problemach, to może mi Pan odpowiedzieć: „Słuchaj – ale to nie jest twoja wina, że ci nie wyszło. To było w tym momencie przeciążenie, bo miałaś za dużo obowiązków. Jesteś bardzo fajną osobą. Uważam, że Ci później pójdzie”. Jeśli z nikim nie dzielę się swoimi problemami, to jestem więźniem wewnętrznego generała, który cały czas mnie krytykuje. Stąd jest bardzo ważne, aby rozmowa z osobą, która jest w kryzysie, zaczynała się od dania poczucia bezpieczeństwa. Mamy dać jej odczuć, że jest dla nas ważna i nie będziemy jej oceniać. Pokażmy, że przyszliśmy po to, aby jej wysłuchać i że jesteśmy absolutnie gotowi, żeby ją wesprzeć i pomóc, ponieważ ją doceniamy. Nie oceniajmy, czy ktoś ma prawo się załamać, czy nie.

— Czyli bezwarunkowa akceptacja osoby i przyjęcie. Rozmowa naprawdę może mieć takie znaczenie?
— Tak. Bardzo dużo osób, z którymi rozmawiam i są po próbach samobójczych, mówi mi o tym. Na przykład ważnym momentem, który spowodował, że nie podjęli kolejnej próby, była chwila, kiedy ktoś ich po prostu wysłuchał. Przyszła przyjaciółka i bez oceny oraz zbędnych pytań zapytała: „Co Ci dolega? Czy mogę Ci w czymś pomóc?” Wtedy coś pękło i ta osoba mogła się, kolokwialnie mówiąc, wygadać.

— Jest pewna różnica między wspieraniem kogoś w czasie terapii i leczenia, a między tym, gdy z czymś się mierzymy pierwszy raz. Co zrobić, kiedy jesteśmy tym, komu pierwszy raz o swoich myślach opowiedziano? Jakie powinny być nasze działania i ich kolejność?
— Przede wszystkim to, co w ramach projektu „Życie warte jest rozmowy” staramy się upowszechniać – pierwsza pomoc emocjonalna. To nie jest tak, że zastąpimy poradę od specjalisty i specjalistyczne leczenie. Każdy z nas jednak może udzielić wspomnianej pierwszej pomocy emocjonalnej. Na czym ona polega? Wysłuchać, zapewnić poczucie bezpieczeństwa, zaproponować pomoc – także tę w znalezieniu specjalisty i zorganizowaniu pójścia tam, przełamaniu strachu. Dla wielu jest wsparciem sam fakt umówienia na wizytę, bo sami nie są w stanie tego zrobić. Często boją się i wstydzą. Nie chcą rozmowy. Otuchy doda, jeśli na przykład weźmie Pan przyjaciółkę za rękę i powie, że pojedzie z nią do gabinetu. Będzie tam też później na nią czekał przed wejściem.

— Wspomniała Pani, że sami przyjaciele i osoby wokół nie są wystarczającą pomocą. Potrzeba profesjonalistów.
— Ludzie się boją – także stereotypowego myślenia. O leczeniu zdrowia psychicznego mówi się dalej, że ludzie, którzy korzystają z pomocy specjalistów, muszą być ciężko chorzy. W tym momencie zapominamy o tej dużej przestrzeni między chorobą a kryzysem. Wiele osób mogłoby mieć lepszy dobrostan psychiczny, gdyby w momencie kryzysu i problemów sięgali po pomoc profesjonalisty. Do dentysty chodzimy, jak zaczyna nas boleć. Tu jest tak samo. Jeśli nie wyleczymy kryzysu, to on będzie narastał i odkładał się w nas. Ta „ropa”, jak w zepsutym zębie, będzie podchodziła i w pewnym momencie możemy sobie nie dać rady. Jest też taka możliwość, że wtedy nie będziemy mieli siły. Będziemy bali się powiedzieć bliskim, myśli samobójcze będą bardzo intensywne, zawężenie tunelowe bardzo duże, a my nie będziemy widzieć innych rozwiązań. Wtedy faktycznie jest bardzo duże ryzyko zachowań samobójczych.

— Pytałem już jak mówić do osób w kryzysie, ale chciałbym się dowiedzieć, jakich przykładowych komunikatów unikać. Co tak naprawdę oznaczają dla osoby w kryzysie suicydalnym nasze słowa?
— Unikać należy przede wszystkim prostych pocieszaczy: „Będzie lepiej”, „Inni mają gorzej”, „Dasz radę”. Wbrew pozorom, takie zwroty ucinają rozmowę. Nie zachęcają one do tego, aby osoba w kryzysie powiedziała o swoich problemach. Takie słowa powodują, że tak naprawdę odechciewa się rozmowy, ponieważ wspomniane przeze mnie zwroty są ocenne. Całe wyzwanie polega na tym, aby człowiek opowiedział nam, co tak naprawdę jest problemem. Może się tak zdarzyć, że już same opowiedzenie mu pomoże, bo już nie będzie sam z tym, co go trapi. Jeśli nam opowie o trudnościach, mamy szanse zaproponować wspólne poszukiwanie innego rozwiązania. Jest okazja, aby wspomnieć o podobnych sytuacjach, z których ten ktoś w kryzysie już wyszedł. Pamiętajmy, że chodzi o wspólne poszukiwanie rozwiązań, a nie narzucanie ich. Nikt nie jest ekspertem od cudzego życia – każdy jest nim w stosunku do swojego. Towarzysząc, dajmy poczucie spokoju i bezpieczeństwa, a potem na kolejnych etapach szukajmy rozwiązań i zachęćmy do wizyty u specjalisty.

— Chyba najtrudniejsze pytanie. A co, jeśli ktoś nie daje sobie pomóc?
— To pytanie chyba zahacza o inne: czy można się zmęczyć pomaganiem? Wspieranie kogoś z myślami samobójczymi może być bardzo trudne dla jednej osoby. Często mówimy o tym, aby tworzyć sieć wsparcia. Szukamy 3-4 ludzi, którzy nam pomogą. To bywają małe rzeczy: ktoś może pójść do kina z kimś w kryzysie, druga osoba zadzwoni i porozmawia, trzecia wyjdzie na zakupy. Chodzi o to, aby nie mieć całej opieki tylko na sobie. Z kryzysu nie wychodzi się w jeden dzień, dlatego nam się wydaje, że ktoś nie chce pomocy. To nie jest tak. On nie tyle nie chce, co nie umie z tej pomocy skorzystać. Nie widzi rozwiązań. Cały czas jest w tunelu, w którym wydaje się, że wszystko jest jego winą.

REKLAMA

— Wtedy jest trudne przebicie tego zaklętego kręgu. Czasem są sytuacje, gdy trzeba np. wezwać karetkę, lekarza...
— Np. gdy osoba mówi otwarcie o swoich planach samobójczych. Ktoś może mówić, że zastanawia się, jak by to było, gdyby go nie było. Możemy wtedy spytać, czy zastanawiał się nad planami. Jeśli ktoś mówi, że myśli coraz częściej o konkretnej metodzie, to wtedy zagrożenie jest bardzo wysokie. Pamiętajmy też o czynnikach ryzyka.

— Co do nich należy?
— Bierzemy pod uwagę, czy dana osoba jest samotna, kogoś straciła, czy jest mężczyzną (jak wiemy, to ta płeć jest bardziej narażona). Istotne czynniki to także nadużywanie alkoholu, zażywanie narkotyków, bezrobocie.

— Pewnie część osób, które przeczytają tę rozmowę, mają problemy z myślami samobójczymi – u siebie, lub bliskich. Niektóre straciły kogoś w ten sposób. Co by im Pani powiedziała?
— Przede wszystkim zachęcam wszystkie wymienione przez Pana grupy do skorzystania z naszej strony www.zwjr.pl. Została stworzona z myślą o tych, którzy borykają się z myślami samobójczymi. Wiemy, że ludzie mają te problemy z różnych przyczyn. Przez stronę znajdziemy porady ekspertów, teksty naukowe, możliwość napisania do specjalisty, znalezienie bezpłatnej poradni psychologicznej i psychiatrycznej. Są tam też podcasty z osobami, które przeżyły próbę samobójczą i poradziły sobie z kryzysem.

— Wyszły na prostą i pokazują, że jest światło.
— Mówią o tym, z jakimi się trudnościami musiały sobie poradzić i że to wcale nie było trudne. Walka o uzyskanie pomocy i własne życie jest trudna, ale jest do wygrania. Tak staraliśmy się stworzyć projekt „Życie warte jest rozmowy”, aby każdy z problemami znalazł coś dla siebie. Można napisać do nas, dowiedzieć się od ekspertów, jak radzić sobie z myślami samobójczymi, gdy stają się zbyt intensywne, poczytać. W poniedziałek 16 maja odbędą się również warsztaty online (szczegóły na stronie) o rozmowie z osobami w kryzysie samobójczym. Wspieramy także osoby, które muszą sobie radzić z żałobą. Nasz najnowszy projekt, na który zbieramy przez serwis Patronite dotyczy grup wsparcia dla tych, którzy utracili bliskich w wyniku śmierci samobójczej.

REKLAMA

Jeśli jesteś w kryzysie, albo znasz kogoś kto może potrzebować pomocy, skorzystaj ze strony www.zwjr.pl lub z bezpłatnego numeru pomocowego: 800 70 22 22.

Dr Halszka Witkowska – suicydolog, autorka książek, pomysłodawczyni i koordynatorka platformy edukacyjno-pomocowej „Życie warte jest rozmowy”. Pracuje na rzecz łamania społecznego tabu wokół problemu samobójstwa oraz podniesienia świadomości społecznej w tym obszarze. Jest członkiem Zespołu Roboczego ds. prewencji samobójstw i depresji przy Radzie ds. Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia. Wykłada na Uniwersytecie Warszawskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!


piątek, 6 maja 2022

nie obwiniaj swoich przodkow

 msze sw otzw uzdrowienie  miedzypokoleniowe zyskaly w ostatnich latach niezwykla popularnosc ks james manjackal katolicki duchowny z indii twierdzi z e  ma setki swiadectw  osob ktore dopero po ,,przelamaniu przeklenstw ciazacych nad ich rodzinami''byly w stanie prowadzic chrzescijanskie zycieopisuje chocby przypadek rodziny w ktorej doszlo do wielu rozwodow bog mu wjawil w czasie mszy ze to skutek grzesznego zycia ich dziadka,ktory po rozwodzie  z zona  prowadzil ni etylko rozwiazle zyciee ale tez uprawial czary.kaplani poslugujacy sie tym rodzajem modlitw mowia ze dziedziczy sie grzechu ale skutki zla  jesli nie zostaly odpukotowane  a wczesniej wyznane w spowiedzi,

o zasadniczym wplywie srodowiska rodzinnego na pozniejsze zycie nie trzeba dzis nikogo przekonywac ,

badania wykazuja zarowno na glebokosc jak i na trwalosc wplywowo zarowno prawidlowych  i nieprawidlowych postaw rodzicielskicho najpowazniejszyhc zaburzeniach mozna mowic w przypadku rodzico odrucajacych psychicznie swoje dzieci ,rodzicow obojetnych. niekochajacy rodzice zaklocaja proces osiagania wewn dojrzalosci mlodego czlowiekamozna stwierdzic  ze czlowiek ktory wychowywal w zaburzonej rodzinie  w pozniejszym zyciu...

negatywnego wplywu rodziny nie mozna jednak ujmowac  w kategoriach grzechu miedzypokoleniowgo.

konferencja episkopatu polski w pazdzierniku 2015 rokupo zasiegnieciu opini komisji nauki wiary stwierdzili ze nie istnieje reinkaracja grzechu 


grzech pokolenowy stoi w sprzecznosci z prawda o bozym milosierdziu  i oprzebaczajacej milosci bogamozna zarzucic praktyce modlitwy i mszy sw z modlitwa o uzdr miedzypokoleniowe niedowierzanie w skutecznosc laski sakramentalnej zwl chrztu w ktorym zostalismy wyzwoleni z kazdego grzechu

niestety u wielu ludzi tego typu nabozenstwa zrodzily oczekiwania cudu zamiast podjecia terapii

wtorek, 8 marca 2022

dzien kobiet

 dzien powinin byc lepszy niz na codzien ale nie byl





jolka gadala ze mi sie pogorszylo a co zle mowie?

22 wrzesnia ed ma urodziny to mu kupie salate lub marchewke dla zajaca to w sam raz ,zeby wiedzil ze na mnie moze liczyc.chyba ze nie dozyjemybo putin nas wystrzela

ale mozna cos na niego wymyslic.

jak ilona byla mala to miala  plastikowa rakiete taka do zabawy


mialam tez dwa zajaczki jednego nazwalam bogusia a drugiego kicek

i jolcia poszla,co jej nie pasuje??


czwartek, 3 lutego 2022

refleksje na podstawie swieta matki gromicznej

 czy bog

wezmie nas do siebie?


poczuc radosc 

mysle wlasnie spotkanie .w sercu moze byc szczesliwy


jezus przychodzac na ziemie wszystkim daj e pokoj,ale o nas jakos zapomnial...niestety

jest dla nas zbawienie

czasami moze tak znamy takie przypadki ze odwleka ze wzgledu na prace a potem sprawy duchowe

natomiast tez jest prawda przyzanaje sie w poznym okresie zycia ....modlitwa jest jescze trudniejsza,nie odkryl wartosci modlitwykto jako mlody sie nie modlil nie oczekuj ze na stare lata zacznie sie modlic


bedzie mi dane wyspowiadac i przyjac komunie sw....nie liczylabym na to.na tej pustyni zwanej zyciem nikt sie o to nie zatroszczy


jesli ktosw swoim zyciu od poczatku tak zyl ... by zycia nie zmarnować to osiagnie wiecej owowcowj akby ktos sie urodzil i zaplanowal....a bede zlosliwy i sobie postanawiam ze sobie zycie zmarnuje bo tak mi sie chce.

teraz pozwol odejsc na wieczna warte....bo skoro zmarnowałem zycie to po co mi zyc dluzej


mozemy prosic o to aby wlasnie gdy Symeon byl w swiatyni 

co czasmi jest przeszkoda aby spotkanie z nim bylo owoowcne-w sercu nie mamy pewnosci

musimy sie o to satrac


sobota, 29 stycznia 2022

Bordeline na przykladzie sabiny i konrada

 Sabina mieszka w roterdamiedo holandi przyjechala z polski razem z rodzina

Konrad mieszka w duzym miescie w polscejego rodzice rozwiedli sie kiedy mial 7 lat.skonczyl liceum ale nie podszedl do matury

oboje borykaja sie z dziwna choroba

wszystko zaczelo sie niepozornie Sabina miala wtedy 9 latw szkole poznala Dominike z bylej jugoslawiii od razu zlapaly wspolny jezykpierwsze papierosy wyprawy dozakazanej dzielnicycoraz gorsze relacje z rodzicami,ucieczki z domurodzice szukali pomocy u psychologamiala juz 16 lat i zgodnie zprawem mogla odpowiadac za siebienie mozna bylo narzucac fachowej pomocy

pchnela nozem chlopaka ktory obrazil kolezankejak co tydzien wybrala sie na dyskotekeod rana byla rozdrazniona,pelna niepokoju i zlosci.na szczescie skonczylo sie na drobnych obrazeniach.zdiagnozowano zaburzenia osobowosci

tuz po swoich 18 urodzinach konrad odebral prawo jazdysamochod juz mialrazem z kolegami chcial wyprobowac mozliosci auta.auto wypadlo na zakrecie.

on nigdy nie mowi stop,wciazz szuka nowych doznan,ciagle potrzebuje adrenaliny.skoki na bungee,skoki spadochronowe,szybka jazda samochodem,ciagle mu malo

syndrom zaburzen osobowosci zdiagnozowano u konrada po probie samobojczej

przelom nastapil w szpitalu gdzie trafil po przedawkowaniu lekow


konrad spedza wiekszosc czsu poza domempotrafi zniknac na kilka dni,nie dajac znaku zyciakiedy wraca ,nie toleruje zadnych pytan..

hustawki nastrojow konrada sprawiaja ze jego najblizsi zyja w ciaglej niepewnosci co ich dzis czeka

potrafi byc kochany,pojdzie na zakupy,sprzatnie,zaprosi na obiad do restauracji

sa dni gdy  nie wychodzi z domu'

staje sie zgorzchnialy i ironiczny ,podnosi glos

konrad i jego rodzina na wlasna reke znalezli specjalistow


piątek, 7 stycznia 2022

Świadczenie 500 plus -na dziecko

 Świadczenie 500 plus za styczeń 2022 roku jest pierwszą tegoroczną wypłatą z programu, który zmienił się w porównaniu z wcześniejszymi zasadami działania. Rodzice czekający na wpływ zasiłku muszą uzbroić się w cierpliwość. Przeczytaj o zmianach w wypłacie 500 plus.



Styczeń to miesiąc, w którym każdy z nas reperuje domowy budżet po grudniowym okresie obfitującym w wydatki związane ze świętami Bożego Narodzenia. Wypłata 500 plus za styczeń to także okazja do zainwestowania większej sumy w wypoczynek dzieci w czasie ferii. 

Nowy rok dla programu zasiłkowego 500 plus przyniósł duże zmiany. Przede wszystkim, od 1 stycznia 2022 roku świadczeniami zajmować się będzie ZUS - zarówno przyjmowaniem wniosków, jak i ich wypłatą. 

Pamiętajmy jednak, że to jeszcze gminy mają za zadanie kontynuować wypłaty do końca okresu trwania danego świadczenia, czyli do końca maja 2022 roku. Jeżeli masz pytania do dotychczas pobieranego zasiłku - skontaktuj się z odpowiednim dla siebie urzędem gminy. 

ZUS przyjmie każdy wniosek w sprawie zasiłku 500+ od 1 stycznia 2022 roku. Mogą one dotyczyć dzieci nowonarodzonych, jak i tych, które dotychczas jeszcze nie dostawały dodatku. 


Zgodnie z treścią zmian w przepisach o zasiłku 500 plus, dodatek będzie wypłacany jedynie bezgotówkowo, przelewem. Należy więc podczas składania wniosku podać numer rachunku bankowego rodzica, na który mają być dokonywane przelewy przyznanego świadczenia. 

Wypłacanie zasiłku 500+ jest ściśle uzależnione od daty złożenia wniosku. Wniosek na okres od 1 czerwca 2022 roku do 31 maja 2023 roku można złożyć w ZUS od 1 lutego 2022 roku. 

Zakład Ubezpieczeń Społecznych na swojej stronie internetowej podaje terminy wypłat środków w zależności od daty złożenia wniosku:

  • do 30 kwietnia 2022 r. - wypłata świadczenia do 30 czerwca 2022 r.,
  • od 1 do 31 maja 2022 r. - wypłata świadczenia do 31 lipca 2022 r.,
  • od 1 do 30 czerwca 2022 r. - wypłata świadczenia do 31 sierpnia 2022 r.,
  • od 1 do 31 lipca 2022 r. - wypłata świadczenia do 30 września 2022 r.,
  • od 1 do 31 sierpnia 2022 r. - wypłata świadczenia do 31 października 2022 r.

Warunkiem wypłaty jest złożenie prawidłowo wypełnionego dokumentu wraz z załączonymi, niezbędnymi dokumentami.


wtorek, 4 stycznia 2022

sen mowi o stanie duszy czy odzwiertciedla to co sie wydarzy

 Ślub jest jednym z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu człowieka. Mimo, że wszyscy czekają na ten dzień z radością i niecierpliwością, to jednak z drugiej strony bardzo się obawiają tej ceremonii. Dzieje się tak, ponieważ ślub zmienia bardzo dużo – przecież nawet mówi się o tym, że wstępujemy na „nową drogę życia”! W tym dniu podejmujemy bardzo ważną decyzję, która musi być dojrzała i przemyślana…. Bierzemy odpowiedzialność za drugiego człowieka i ślubujemy mu miłość aż do śmierci!

Druga kwestia to czas przygotowań, który trwa najczęściej około 2 lata. Co tu dużo mówić, w tym czasie mamy pełno myśli, a im dłużej trwa organizacja, tym większy stres, ponieważ zdążymy obmyślić wszystkie możliwe wersje co może pójść nie tak 🙂 Zdążymy również zmienić zdanie, co do koloru przewodniego oraz dekoracji. Poza tym prawdą jest również to, że im dłużej do czegoś się przygotowujemy, tym bardziej martwimy się efektem końcowym!

Przed każdym ważnym wydarzeniem w życiu towarzyszą nam różne sny z nim związane – kto z nas nie miał snów, związanych chociażby z maturą? Ślub to szczególne i ważne wydarzenie, które różni się od egzaminów tym, że wiele czynników nie jest zależnych od nas, a które składają się na powodzenie imprezy: pogoda, jeśli mamy ślub i wesele w plenerze oraz usługodawcy. Oczywiście to my wybieramy usługodawców, ale do końca nie mamy wypływu na to, jak impreza się potoczy. Boimy się również, że o czymś zapomnimy i przez to przyjęcie nie będzie udane…

Sen to odzwierciedlenie naszej duszy, tak więc im częściej o czymś myślimy, tym większe prawdopodobieństwo snów na ten temat.

Zobaczmy co o snach, związanych ze ślubem, mówi sennik! Mimo, że sam ślub kojarzony jest bardzo pozytywnie, to sny o nim często nie zawsze dobrze wróżą.

Planowanie ślubu

Jeżeli we śnie planujesz własny ślub, to oznacza, że najwyższa pora przejąć inicjatywę i wziąć sprawy w swoje ręce. Prawdopodobnie do tej pory, to ktoś inny podejmował decyzje za Ciebie. Wszędzie dookoła jest wiele okazji i szans, lecz Ty nie potrafisz z nich skorzystać, dlatego czas najwyższy, aby zaplanować własne, nowe życie oraz sprawy miłosne!



Senniki rozgraniczają sny na te, w którym widzimy swój ślub oraz na te w którym bierzemy ślub. Sny dzielą się również w zależności od rodzaju ślubu: kościelny lub cywilny…

Widzieć we śnie własny ślub kościelny

Taki widok oznacza problemy w rodzinie, które są przejściowe. Jeśli we śnie widzisz księdza, który prowadzi ślub, to najprawdopodobniej problemy te mogą dotyczyć osoby starszej. Niektóre senniki podają również informację o tym, że sen, w którym widzimy ślub kościelny może oznaczać problemy zdrowotne.

Widzieć własny ślub cywilny we śnie

Widok własnego ślubu cywilnego może oznaczać problemy w pracy, w szczególności związane z szefem. A jeśli prowadzisz własną działalność, musisz uważać na nowych kontrahentów i umowy. Mogą również wystąpić problemy finansowe.

Sen o braniu ślubu kościelnego

Taki sen oznacza duże zmiany w Twoim życiu. Możesz również odetchnąć z ulgą, ponieważ dotychczasowe problemy miną i osiągniesz w końcu cel, do którego dążysz. Sen o braniu ślubu kościelnego oznacza również płodny czas i zbliżające się macierzyństwo.




Brać ślub cywilny – co to oznacza w senniku?

Jeśli we śnie bierzesz ślub cywilny, to możesz oczekiwać dużej zmiany w pracy oraz nowe projekty. Z drugiej strony senniki mówią również o tym, że sen taki może oznaczać konflikty i nieporozumienia w zespole współpracowników lub z szefem.

Ucieczka ze ślubu we śnie

Taki sen może oznaczać to, że Twoja reputacja zostanie nadszarpnięta i nie będziesz mogła za bardzo nic z tym zrobić. Pora na relaks oraz wyciszenie swoich emocji – lepiej większą uwagę skierować na zdrowie, zwłaszcza jeśli jesteś przepracowana i bezsenna. Jeśli jesteś w związku, to taki sen, w którym pojawia się motyw ucieczki sprzed ołtarz, może oznaczać niewierność partnera.

Jeśli taki sen pojawi się u osób, które nie są związku – zapowiada to rozczarowania w miłości.

Sen o ucieczce z własnego ślubu może również oznaczać niepewność oraz obawę przed dużym zaangażowaniem.


Przerwany ślub we śnie

Takie wydarzenie we śnie może oznaczać niewierność albo też odrzucenie przez Twojego partnera pomysłu stałego związku… Senniki wskazują również na umowę, która nie zostaje zawarta. Uwaga dla osób, które planują wyjazd wakacyjny: przerwany ślub we śnie może oznaczać przerwany wyjazd lub nawet wypadek!

Sen o odwołanym ślubie

Jeśli przyśni Ci się, że ślub, który został przez Ciebie zaplanowany jest nagle odwołany, może to oznaczać zakończenie trudnych dla Ciebie spraw oraz zakończenie dotychczasowych problemów. Co to może jeszcze sugerować? Stres związany ze ślubem, potęguje to, że sam ślub w sobie i jego organizacja są dla Ciebie trudną sprawą, odwołanie ślubu we śnie przynosi swojego rodzaju ulgę, ponieważ spadają z Ciebie wszelkie obciążenia oraz trudności…



Jak widać – jest wiele znaczeń snu o ślubie. Duża różnica jest tu również w tym w jakim obecnie stanie znajduje się osoba, która o takim ślubie śni. Senniki mówią o tym, że jeśli jesteś już po ślubie, a wciąż śnisz na ten temat, to być może masz jakieś problemy małżeńskie, jeśli nie jesteś w związku, to może oznaczać zazdrość lub przyszłe problemy w miłości…

Jedno jest pewne – stres oraz ciągłe myślenie o ślubie na pewno wpływa na to, że później o nim śnimy, szczególnie jeśli macie jakieś obawy lub lęki z tym związane.












sobota, 1 stycznia 2022

Postanowienia noworoczne

 Od lat zauważamy, że większość noworocznych postanowień związanych jest ze zdrowiem. To zdecydowanie optymistyczna wiadomość. Ale jak dotrzymać tych postanowień?

Krok 1: Realizuj jeden duży cel naraz

Na sam początek warto wyznaczyć sobie cel, który stanie się motywatorem do dotrzymywania naszych kolejnych postanowień. Może to być np. zmiana nawyków żywieniowych, czy coś bardziej szalonego, jak np. skok na bungee!

Krok 2: Stawiaj na realne cele

Dobrze byłoby mieć ambitne cele, ale jednak powinny też być realne. Zarobić milion w rok? Ok, ale do tego trzeba też mieć realny plan biznesowy.

Krok 3: Realizuj swoje postanowienia w etapach

Dobrym pomysłem jest rozłożenie realizacji swoich celów na mniejsze etapy. Jeśli planujemy schudnąć 12 kg, to niezbyt wskazanym (i zdrowym) pomysłem jest próba realizacji tego postanowienia w miesiąc czy dwa. Przemyślmy również dobór diety i rodzaj aktywności, które nie tylko pozwolą osiągnąć cel, ale i sprawią nam przyjemność.

Krok 4: Planuj szczegółowo swoje działania

Jeśli naszym postanowieniem jest przeczytanie 50 książek na rok, warto wcześniej zrobić sobie listę lektur, która zmotywuje nas do działania. Trzeba jednak pamiętać, że takie listy wstydu rzadko trafiają na półkę przeczytanych. Dlatego warto na początek wybrać jedną książkę, a dopiero po jej przecytaniu kolejną.

Krok 5: Przygotuj plan B

Nasze postanowienie to podróż na Malediwy, a nam brakuje funduszu na jego realizację? Wówczas warto mieć w zanadrzu plan B! Można wybrać tańszy kierunek, np. Grecję czy zyskującą ostatnio na popularności Turcję.

Krok 6: Zadbaj o samodyscyplinę

Samodyscyplina to najważniejszy czynnik w drodze do sukcesu w realizacji swoich postanowień.

Krok 7: Pracuj nad sobą cały rok

Nikogo już nie dziwi tłum na siłowni w styczniu i pustki w marcu. Niestety, jak pokazują badania, bardzo szybko tracimy zapał do realizacji noworocznych postanowień. Dlatego najważniejsze jest to, żeby pracować nad sobą przez cały rok!

Krok 8: Nie poddawajmy się, jeśli coś nam się nie powiedzie

Zdarza się, że nie wszystko idzie zgodnie z planem. W takiej sytuacji nie należy się poddawać, ale można wyznaczyć sobie inny, mniej ambity, cel. Mierzmy siły na zamiary!


Krok 9: Zapisuj i świętuj swoje sukcesy

Każdy, nawet najmniejszy sukces w realizacji noworocznego postanowienia warto zapisać. Dzięki temu prześlemy do mózgu informację o realizacji zadania, a motywacja do wytrwania przy swoim planie wzrośnie.

Krok 10: Mów o swoich postanowieniach na głos

Mowa ma wielką siłę sprawczą. Jeżeli będziemy mówić na głos o swoich postanowieniach: opowiadać o nich osobom ze swojego najbliższego otoczenia i tłumaczyć, dlaczego nasze plany są dla nas ważne, szansa na ich realizację wzrośnie.

Jak wytrwać przy postanowieniach noworocznych?

Jeśli masz obawy, czy uda ci się wytrwać przy noworocznych postanowieniach, pamiętaj: lepiej wybrać coś prostszego do realizacji, co przyniesie ci satysfakcję i dumę ze swoich osiągnięć niż porywać się od razu na głęboką wodę!


Kopia testamentu


TESTAMENT                                                                                         MIEJSCOWOSC I  DATA



JA.    .rozporządzam swoim majątkiem(jest to dość skromny majątkiem} na wypadek śmierci w sposób następujący:

w skład majątku wchodzą następujące składniki ...12 punktów mojego majątku

Swoimi spadkobiercami ustanawiam i do dziedziczenia powołuje 3 osoby :

C.3O PROCENT SPADKU


W .30 PROCENT SPADKU 

R.30 PROCENT SPADKU

Wykonawcą testamentu ustanawiam R. i zobowiązuje do wykonania sekcji zwłok po mojej śmierci bez względu czy są przesłanki do zrobienia sekcji zwłok.


                                                mój własnoręczny podpis